Generalnie nie przepadam za podobnymi blogowymi zabawami, ale w tym przypadku chociaż pytania nie stanowią dla mnie bariery nie do przeskoczenia :) Parę dni temu Justyna z Kosmetycznego Słoczowiska nominowała mnie do Liebster Blog Award i spróbuję zmierzyć się z tym wyzwaniem. Jako, że to kolejny post około lakierowy postanawiam go nie tłumaczyć.
Na czym polega zabawa?
"Nominacje otrzymujemy od innego bloggera. Przeważnie nagrody otrzymują blogi o małej ilości obserwujących (do 200), co pozwala na ich rozpowszechnianie. Jest to „nagroda” za nienaganne prowadzenie bloga. Odpowiadasz na 11 pytań otrzymywanych od osoby nominującej, następnie TY masz za zadanie nominować 11 osób i podać nowe pytania".
UWAGA: Nie nominujemy osoby, która Ciebie nominowała !!!"
Nominacja od:
Kosmetyczne Słoczowisko
Pytania:
1. Co lubisz jeść na śniadanie?
Na pełne śniadanie pozwolić sobie mogę głównie w weekendy, w tygodniu nie mam na takie czasu. Lubię wówczas sięgać po coś szybkiego: jogurt lub owocowy serek, czasem po szklankę mleka z musli.
2. Ulubiony film?
Trudno wskazać jeden, często zmieniają się moje upodobania w tym zakresie, ale filmem, do którego zawsze chętnie wracam jest zdecydowanie Pulp Fiction.
3. Ulubiona książka?
Tu też nie mam łatwo, nie przepadam za czytaniem książek, a gdy już po jakieś sięgam to są to pozycje naukowe i popularno naukowe. Ostatnio miałem przyjemność czytać parę takich książek i tą, która wywarła na mnie największe wrażenie jest "The Body and Social Theory" Chrisa Shilling'a. Z całą pewnością jeszcze do niej wrócę :)
4. Wymarzone wakacje?
Obojętnie gdzie, obojętnie jakie, byle w prążki!
5. Praca marzeń?
Czas oczywiście pokaże, ale ucieszę się i z pracy tatuatora/piercera jak i z lakiernika. A może uda mi się połączyć te pasje na tyle, na ile to możliwe- byłoby super:)
6. Kosmetyk, do którego wracasz?
Trochę skłamię pisząc, że mam w swojej szafie taki, który od długiego czasu się nie zmienił, jednak od kilkunastu miesięcy korzystam z dobrodziejstw nawilżającego balsamu do ust CARMEX. To jedyny kosmetyk, który przyniósł moim spierzchniętym ustom ukojenie i nie zamienię go na żaden inny. Obecnie używam już 5tej tubki. Lubię.
7. Trampki czy szpilki?
RLY?
Trampki :)
8. Ulubiony zapach?
Z całą pewnością rześki, nienawidzę przesłodzonych i mdłych zapachów, bardzo wybrzydzam w tym temacie. Lubię zapachy długo utrzymujące się na skórze, które po paru godzinach wciąż mi towarzyszą.
9. Co poprawia Ci humor?
Muzyka i prążki.
10. Gdybyś mogła kupić jedną rzecz, bez względu na cenę, co by to było?
Hemi Cuda '71. Konsekwentnie dążę do zrealizowania tego planu :)
11. Kosmetyk, którego nie masz, a chciałabyś mieć?
Zdecydowanie jest to woda toaletowa Police to be, zamknięta w trochę kiczowatej formie czaszki. W końcu zapach, któremu nie mam nic do zarzucenia. Dostępna jest w każdym Rossmanie, ale zawsze mam ważniejsze wydatki na głowie...
Z napisaniem własnych pytań mam ogromny problem. W sumie tym nie mam nic do zarzucenia, więc łamiąć jedną z zasad przekazuję Wam komplet tych samych 11 zagadnień.
Moje nominacje:
Pytania mam za sobą i w dalszej części notki pragnę bardzo podziękować blogerkom Kolorowy Pieprz i Tamit 24 za piaskową akcję :). Kolorowy Pieprz zaoferowała dużo więcej, niż pomoc w zdobyciu piasków- podarowała nam swoje od P2, niesamowite! Bardzo Ci dziękujemy :). Przesyłka z częścią lakierów, jakimi podzieliliśmy się z Tamit miała przystanek właśnie u niej zwiększając swoją zawartość o tajemniczy pakunek, w którym znalazły się... ćwieki. Te małe, metalowe ozdoby wzbudzają we mnie conajmniej taką samą ciekawość, jak piaskowe lakiery. Chwilowo nie mam czasu, by pocieszyć się nimi dłużej i obniektywnie ocenić, ale recenzje są oczywiście w niedalekich planach. Żeby nie było, że zawartość przesyłki leży i czeka, aż znajdę chwilę, to 050 Confidential od p2 trafił jako element uzupełniający wydłubaną w tym tygodniu biżuterię. Tym razem czysty mosiądz w stylizacji starego złota, poza szklanym oczkiem w 100% ręczna robota.
Chyba się zakochałam! Wisiorek jest piękny, zabrakło mi słów po prostu. To ja jeszcze posiedzę i się troszeczkę poślinię do monitora ok? Aha, mogę sobie foto skraść na tapetę? Żebym mogła się ślinić bezustannie. Cudo!!!
OdpowiedzUsuńPS - dziękuję za odpowiedź na ;) LBA (to chyba jedyne składne zdanie, które jestem w stanie teraz napisać)
Ha! Wiedziałam, że doczekam się tu wyznań miłosnych! :D
UsuńDziwisz się? Bo ja wcale ;D
UsuńSkąd! Tydzień temu Swatchmenowi pisałam, że na to czekam :D Tylko liczyłam na wyznania w jego stronę, a nie tego cudeńka :P
UsuńA mnie gad jeden nawet słowem nie pisnął, że nowe cudo stworzył. Niech ja go tylko dorwę ;D
UsuńSpokojnie. Nie chcemy tracić dóbr narodowych :D ;)
UsuńW sumie masz rację już się uspokajam ;) Osobiście zapłakałabym się za nim ;D
UsuńA ja bym na Tobie mordu dokonała, więc 2 niewinne ofiary :P
UsuńGirls, calm down :D
UsuńKurcze, też nie wiem co napisać, Agni strzeliła we mnie dobrem narodowym... chyba czas umierać :D
Ani mi się waż! Chcesz mnie mieć na sumieniu?
UsuńNo właśnie nie chcę, dlatego ostrzegam :D
UsuńSwatchmenie my jesteśmy baaardzo spokojne :D
Będziemy spokojne przynajmniej do czasu aż dalej będziesz pisał posty ;)
UsuńŻe niby wpadniecie w panikę, jeśli na blogu uzbiera się tygodniowy kurz?:D Muszę spróbować
UsuńOj, będziesz biedny jak tak uczynisz ;D
UsuńTo drugie zdjęcie jest nawet bardziej niesamowite niż to, co mi pokazałeś! Zauroczyłam się :) Ten lakier, pomimo, że go nie mam to jest moim faworytem piaskowym. Zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńI odpowiedzi, bo u siebie już to robiłam :D
1. Co lubisz jeść na śniadanie?
W sumie to różnie. W zimie lubię coś na ciepło, w lecie warzywka. Różnie :D
2. Ulubiony film?
My life in ruins. Może nie jest jakiś górnolotny, ale uwielbiam w nim widoki, kolory i aktorów. Ale mam też innych ulubieńców :P
3. Ulubiona książka?
Głupio, ale obie książki Bridget Jones. Czuję się trochę jak ona ;) Jestem taką grubszą i młodszą Bridget z mniejszymi szansami na Marka Darciego :D
4. Wymarzone wakacje?
Hiszpania. Wzdłuż i wszerz. W fajnym towarzystwie, z mnóstwem imprez, mężczyzn (do tańców :P) i drinków pitych na plaży. (chcesz dołączyć? :D)
5. Praca marzeń?
Ocenianie wysokogwiazdkowych hoteli :D
6. Kosmetyk, do którego wracasz?
Wracam do podstawowych kosmetykó - antyperspirant, masło do ciała i peeling z Perfecty, zawsze mam krem Nivea, ale tą lżejszą wersję. I jeszcze tusz 2000 Calorii z Max Factora, bo mnie nie uczula. Z resztą eksperymentuję :D
7. Trampki czy szpilki?
Ani jedno, ani drugie :D Chociaż jakbym mogła nosić to bym wybrała szpilki. Potrafią zdziałać cuda w kobiecej samoocenie
8. Ulubiony zapach?
Gorący asfalt zaraz po deszczu <3
9. Co poprawia Ci humor?
Muzyka. I malowani paznoki
10. Gdybyś mogła kupić jedną rzecz, bez względu na cenę, co by to było?
Szczęście ;) A tak materialnie dom na plaży. W Hiszpanii
11. Kosmetyk, którego nie masz, a chciałabyś mieć?
Podkład w odpowiednim odcieniu ;)
Proszzz :D
Ha, widzisz, ominąłem to, że odpowiadałaś już na te pytania, ale nic na siłę. Dzięki :)
UsuńCzyżbyś też miała jasną skórę, że marzysz o podkładzie w odpowiednim odcieniu? :)
jaki cudny wisiorek! :O a lakiery piaskowe od P2 są genialne ;)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) zwolennikiem piasków chyba jednak nie zostanę, ale i tak uważam, że p2 ma najfajniejsze lakiery o tym wykończeniu, łatwo zdania nie zmienię :)
UsuńPiaski P2! Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem Towich handmade'ów! Cuda : ))
Nie wiedziałem, że taki z Ciebie wybrednik zapachowy. Z ciekawości pójdę i powącham zapach, o którym piszesz, a właściwie to przypomnę sobie, bo kiedyś już moją uwagę zwróciła ta buteleczka : DD
To miłe, że to co robię znajduje fanów i zwolenników, bardzo mnie to cieszy :) fajna motywacja by porobić coś więcej.
UsuńStrasznie wybrzydzam w zapachach, często bywa i tak, że zrażam się nawet do ulubionych, bo mam gorszy dzień czy go nadużyję. Wiem, straszne dziwadło ze mnie. Daj znać co sądzisz o zapachu Police :)
Piercing + musle car.. Widzę, że dobrze trafiłam :D
OdpowiedzUsuńKiedy otwierasz sklep z artbiżem / biżartem ? W sensie biżuterią artytyczną.. (ech to moje słowotwórstwo ;D), bo masz już kupca, pod warunkiem, że dostanę studencką zniżkę :))
"artytyczną".. tak jest, godzina 4 w nocy/nad ranem, a ja się wysłowić nie umiem nawet literkami ;D
UsuńHahaha, masakra.
UsuńSklepu z biżartem bądź artbiżem nie otwieram, nie znam się na tym, ale oczywiście wszystko co ulepię jest na sprzedaż. Możemy pomyśleć i o zniźce studenckiej.
Body mod, muscle cars i oldtimery <3
Z tych fajniejszych słówek zagranicznych to jeszcze chopper i hot rod. Na te drugie miałam kiedyś mega fazę.. Teraz chcę kupić czarnego PT Cruisera z chromowanymi 'dodatkami' i wyrypać z tyłu chromowany napis "BlackBetty"..
UsuńJakimś roadsterem bym nie pogardziła :D
Czyli mówisz, że masz Double Tongue i te sprawy ? :D
Chopper ja niet, ale hot rod zawsze. A jeśli jakiś chrysler dla mnie to prędzej 300g:)
UsuńNo no, te sprawy ;)
Pulp Fiction <3 :)
OdpowiedzUsuńZawsze i wszędzie!
UsuńWisiorek jest prześliczny!
OdpowiedzUsuńChoć dopiero obejrzałam dwa Twoje wyroby, jestem pod sporym wrażeniem :) i już masz fankę :D
Tylko proszę, nie rób kolczyków bo przepadnę :D
Lakiery super, czekam na Twoje recenzje :)
Dziękuję za nominację, odpowiedzi pojawią się w tym tygodniu.
A nie masz może banerka do LBA?
Bannera nie mam ale jeśli dasz mi dzień to zrobię w wolnej chwili coś fajnego :)
Usuńo kolczykach moźemy porozmawiać- zawsze nowe wyzwanie! Widziałaś tylko dwa wyroby, bo do tej pory zrobiłem właśnie tyle :D
Recenzje lakierów wkrótce.
Prześliczny:) naprawde zwraca uwagę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale nie udałby się bez Twojego p2 :) widzę, że wisior skutecznie odwraca uwagę od reszty notki. W tle pracuję nad czymś dla Ciebie
UsuńHemi Cuda *.* jeszcze w takim limonkowym, ale nie krzykliwym kolorze <3 0.0 widzę to oczami wyobraźni... <3
OdpowiedzUsuńmatko kochana, naszyjnik jest prześwietny!!! dokładnie widać, jak kolorowy jest Confidential!!! cudo cudo cudo! sprzedajesz gdzieś swoje dzieła? :)
Sassy Grass Green... mówiłem Ci już kiedyś o tym? Bo wcelowałaś idealnie :)
UsuńMogę sprzedać swoje "dzieło" jeśli chcesz :D
WOW... jak ty robisz takie maleństwa (wisiorki)? Ja zawsze bawiłam się w rękodzieła, ale z reguły korzystałam z gotowych baz. A tak w ogóle to kim ty jesteś z zawodu/wykształcenia? jakimś artystą? Właściwie ciekami mnie to odkąd zaczęłam Cię obserwować.
OdpowiedzUsuńNo, nie takie całkiem maleństwa, ten ostatni w całości ma ponad 5 centymetrów wysokości. Grunt to hurtownia z metalami kolorowymi bądź dobrze zaopatrzony sklep internetowy i dostęp do odpowiednich narzędzi :) Kim zostanę z wykształcenia to czas pokaże, póki co hobbystycznie lakiernikiem i na zlecenia: grafikiem, ale żadnym artystą :D
Usuńno a piercing? jakoś przypadkiem to on się chyba nie znalazł w odpowiedziach ;)
UsuńW punkcie piątym jest :D Ale to w sumie bardziej sezonowe zajęcie póki co.
Usuńniesamowity wisiorek :)
OdpowiedzUsuńa co do lakierów to mam te same odcienie i jeszcze ich ani razu nie uzyłam :o
Dziękuję:)
UsuńMusisz szybko nadrobić braki z p2!
Piękny wisiorek <3 Chętnie bym takie cudo przygarnęła :) Jeśli chodzi o piaseczki P2 - kocham, posiadam jeden ale póki co zachwyca mnie łatwością nakładania, zmywania i oczywiście efektem jaki daje na paznokciach <3
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś jest zainteresowany- mogę sprzedać :)
UsuńPóki co też sprawdziłem tylko jeden i również jestem bardzo mile zaskoczony łatwością aplikacji. Zmywanie podobnie- super, mimo tylu drobinek i szorstkiej powierzchni. W dodatku konsystencję mają idealną, każdy lakier powinien taką mieć :)
Biżu jest niesamowita, p2 050 świetnie się sprawdził w tej roli!!!
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście gratuluję nominacji! Całkowicie zasłużona :)
Ja na śniadanie nigdy nie mam czasu i o ironio jadam dziwnie, śniadanie to u mnie najmniej ważny posiłek, a na studiach uczą mnie inaczej ^^
Bardzo rozbawiło mnie pytanie o trampki czy szpilki :D Ja będąc dziewczyną również odpowiedziałabym że trampki (kocham je miłością wielką i nieskończoną). Szpilki są nie dla mnie... a dodatkowo w obecnej sytuacji z moimi kolanami to tym bardziej mówię im nie.
Btw. z pracą niby wypaliło, ale ze względu na kolana i zdrowie musze z niej zrezygnować :(
Kurcze! Szkoda, zwłaszcza, że wypaliło :( Ale z drugiej strony masz drzwi otwarte, gdy w przyszłości postanowisz wrócić. Co z kolanami? Trzymaj się tam :)
UsuńZ kolanami wyszła totalna lipa. Jest gorzej niż się ktokolwiek spodziewał. Mam pękniętą łąkotkę co na 99% oznacza operację, do tego mam chondromalację II stopnia obu rzepek (rozmiękanie chrząstek), płyn w jamach stawowych i zjechane więzadła oraz mięśnie (przynajmniej tyle udało mi się wywnioskować z wyników i tego co mówił lekarz opisujący badanie). Niestety dodał też że: koledzy ortopedzi będą mieli dużo zabawy, żeby to naprawic... Więc nie jest za ciekawie. Przyszły sezon miał być moim sezonem życia. Na uczelni mam wolne od listopada do marca i miałam całą zimę szkolić, zarabiać kasę, bawić się na desce, a na koniec zająć jakieś podium na Mistrzostwach Polski Instruktorów i zrobić Instruktora Sportu, a teraz co? Generalnie lipa. Staram się myśleć pozytywnie, ale skupiam całą swoją energię na tym, żeby się nie rozpłakać. Jest ciężko. Już nie mówię o bólu który towarzyszy mi dosłownie codziennie od wstania z łóżka do wieczora. A ketonal się kończy...
UsuńJezu, B, to strasznie przykre, nawet ja nie spodziewałem się takiej katastrofy. W ogóle to jak do tego doszło? Nawet nie wiem co w takiej sytuacji, poza życzeniem Ci powodzenia i szybkiego powrotu do dobrej formy, mógłbym napisać. Dla mnie to prawie egzotyczna sytuacja, o większości tych nazw i schorzeń czytam po raz pierwszy. Domyślam się, że sportowe plany musisz przełożyć na później, ale nie wolno Ci z nich rezygnować. Pewnie jak pomyślisz trochę to dojdziesz do wniosku, że zawsze może być gorzej, więc przymusowo pozytywne myślenie, a będzie dużo łatwiej.
UsuńJak do tego doszło? 10 lat jeżdżenia na desce, w tym 3 lata zawodniczej kariery na twardej desce (bardzo niszczy kolana), i ostatnie dwa lata skoków i freestylu. Do tego wszystkiego ciągłe przeciążenia stawów. Jestem drobną osobą, a jeżdżę i jeździłam na dosyć wymagającym sprzęcie. Poza tym sama siebie nie oszczędzam, wyciskam z siebie maksimum, bo najbardziej surowa w swoim życiu jestem dla samej siebie. Czy plany przełożę to się okażę co powie niedługo lekarz i jak szybko mój organizm się z tego wygrzebie. Myślę, że mam w sobie tyle siły i samozaparcia, że nie dam się tak łatwo kontuzjom. Dziękuję Ci bardzo za wsparcie i miłe słowa, w tej chwili jest to dla mnie mega budujące i podnoszące na duchu. Dobrze też, ze rodzice mimo, że powinni być źli to się zebrali w sobie i robią wszystko, żeby mi pomóc.
Usuń10 lat, niby krótko, ale jak czytam to wystarczająco długo by zrujnować sobie kolana.. Ale widzę, że będziesz pod profesjonalną opieką i nie ma powodów, by się o cokolwiek martwić. Podziwiam i po cichu zazdroszczę tak silnej motywacji i pozytywnego podejścia. Gdybym miał sobie czegoś życzyć, to chyba było by właśnie to, niewielu ludzi oddaje się tak pasji, zwłaszcza gdy pojawia się konieczność postawienia swojego zdrowia na szali.
UsuńFajnie, że mogłam Cię jeszcze lepiej poznać :) Takie tagi to naprawdę świetna sprawa. Wisior wygląda cudownie :D
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna, bo widzę, że wszystkie osoby zachwycają się wisiorkiem. Jest fantastyczny :) No i fajny prezent.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSwietny prezent , czekam aż zrobić coś z ćwiekami ;)
OdpowiedzUsuńMnie również bardzo ucieszył, w końcu wygląda na to że to moje pierwsze i być może ostatnie lakiery piaskowe z jakimi mam do czynienia. Poza tym mam w końcu możliwość przekonać się o doskonałej jakości lakierów P2, bez pomocy dziewczyn nie mogłoby się to udać :)
UsuńPulp Fiction i Carmex to także moi ulubieńcy ;)
OdpowiedzUsuńTo świetnie! Witaj zatem w klubie:)
UsuńPiaski wszędzie ;D
OdpowiedzUsuń..a niedługo "piórka" ;)
UsuńDorwę i wleję za tę nominację!!! Haha, nie no.. jak się ogarnę to opiszę.. albo dopiszę do mojego tasiemcowego posta z wcześniejszymi opowiedziami.. może tak być???:) Prezent fantastyczny.. ale jak zobaczyłam ten ciemny piasek z p2 to zbladłam! Mam nadzieję, że już masz wymalowane paznokcie i właśnie robisz zdjęcia! coś mi się wydaje, że przebije mój zachwyt nad seductive (którego się chyba nie doczekamy..:/)
OdpowiedzUsuńCzuję się jak niegrzeczne dziecko, które nie wie w dodatku co złego zrobiło. Oczywiście, umieścisz odpowiedzi jak i kiedy uważasz, mi już nic do tego, w sumie nie mam zamiaru zmuszać też nikogo do brania udziału w tej zabawie mimo nominowania :). A paznokcie wymalowane owszem mam, ale czerwonym póki co (już trzeci raz z rzędu- studiuję piaski:P ) więc post niedługo :) Oczywiście gdy tylko mam moment to słońce dla mnie chwili znaleźć nie potrafi.
UsuńNo się nie denerwuj.. żartuję sobie:) Mam teraz 3 min, więc napiszę tu.. mam nadzieję, że się nie pogniewasz:)
Usuń1. Co lubisz jeść na śniadanie?
Jak wstaję o 6 dać dziecku mleko, to wciągam jakiegoś wafelka, czekoladę.. byle słodkie.. jak wstaje mąż a ja śpię dłużej - kanapki.. z szynką czy serem, najlepiej z tym i tym:D majonez i pomidor:D
2. Ulubiony film?
Oj dużo tego.. Uwielbiam "Kasyno" z De Niro, "Chłopców z ferajny", "Dziewczynę z tatuażem" (w wersji amerykańskiej) "Skazanych na Shawshank" i co święta Kevina:) mogłabym tak jeszcze wymieniać. :)
3. Ulubiona książka?
Kocham czytać i też jest tego sporo.. zaczynając od wszystkich części Harrego Pottera ( jak ktoś czytał, to wie za co je uwielbiam), "Dziwne losy Jane Eyre", "Łąka umarłych", książki Charlotte Link i tak bym mogła dalej ...:)
4. Wymarzone wakacje?
Nie mam chyba takich.. co roku chcę nad nasze morze, bo je kocham, po prostu.. teraz marzę, żeby wystarczyło nam kasy... zobaczyć znowu tę niesamowitą minę córki na plaży. :)
5. Praca marzeń?
Obecnie tego typu marzenia dotyczą stabilizacji.. W tej chwili? Marzę, żeby w ogóle była.. z umową na czas nieokreślony. :) a jak zacznę bujać w obłokach, to na pewno nie za biurkiem, kreatywna..a gdzie? sama nie wiem. :)
6. Kosmetyk, do którego wracasz?
Mleczko do zmywania tynku z twarzy za 4,50 Celia, puder matujący Max Factor, kredka do oczu Bourjois.
7. Trampki czy szpilki?
Obecnie trampki.
8. Ulubiony zapach?
Zdecydowanie, niezmiennie (chociaż chwilowo go nie mam z przyczyn finansowych) Thierry Mugler ANGEL INNOCENT! :)
9. Co poprawia Ci humor?
jedzenie, głupoty, które wygaduje moje dziecko, muzyka, rozmowa z najlepszą koleżanką, spacer, czasem mąż.. i papierosy:)
10. Gdybyś mogła kupić jedną rzecz, bez względu na cenę, co by to było?
Nie wiem.. mieszkanie też wchodzi w grę? :) pomijając to, to chyba nie mam jakiś marzeń.
11. Kosmetyk, którego nie masz, a chciałabyś mieć?
Właśnie mój Angel.. no i parę lakierów Orly:)
Proszę i dziękuję za nominację. :)
Pozdrawiam
Weronika
a tak na marginesie.. tak sobie zażartowałam, bo już brałam udział w tej zabawie..kilka razy (stąd ten mój tasiemcowy post) pytania były inne, ale były. ;) daltego nie robię juz tego na blogu, ani nie nominuję innych dziewczyn, bo mało jest takich, które nie brały w tym udziału i niechętnie (albo w ogóle) robią to ponownie. :)
UsuńOkej, dziękuję:) Domyślam się, że każdy kto miał brać udział w tej zabawie to już to zrobił, a i nie wszystkich takie zabawy w ogóle interesują.
UsuńDziękuję bardzo za otagowanie, ale brałam już udział w tej zabawie jakiś czas temu...
OdpowiedzUsuńW porządku! Wybacz, że przeoczyłem :)
UsuńFajny blog i dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://daariaaa.blogspot.com/
Dziękuję- odwdzięczam się:)
Usuńporatujesz? potrzebuję zdjęć confidentala do sklepu:( najlepiej na pazurkach- masz jakies na dysku?
OdpowiedzUsuńWysłałem do Ciebie maila, przepraszam że dopiero teraz- nie zauważyłem od razu Twojego komentarza:(
Usuń