12 czerwca 2013

P2 Sand Style, 050 Confidential

Czas na drugi z piaskowych lakierów, które trafiły do mnie dzięki Kolorowemu pieprzowi i Tamit 24.
Confidential z numerem 050 również pochodzi z teksturowej kolekcji p2 Sand Style i zapewnia na powierzchni paznokcia efekt zbliżony do piasku (chociaż dla mnie wciąż bliżej mu do drobnego papieru ściernego).
Butelka i pędzelek są identyczne dla całej kolekcji, więc nie będę się o nich rozpisywać. Jedyną widoczną róznicą jest kolor zakrętki, o dużo jaśniejszym i wyszarzonym odcieniu w stosunku do zawartości butelki. P2 trochę średnio poradziło sobie z odwzorowaniem koloru w tworzywie zakrętki, ale zbytnio się nie dziwię.

Confidential jest bardzo bogatym lakierem o kolorze trudnym do opisania. Baza jest grafitowo szara, o wyraźnej tendencji do łapania granatowych tonów, zwłaszcza na paznokciach. W butelce dominuje masa różnorodnych, złotych glass flecków, które na paznokciu wyciszają się tylko po to, by znów rozbłysnąć w mocnym słońcu. Oprócz złotych drobin znajdziemy w bazie jeszcze fioletowe, które podbite kolorem bazy tworzą prawdziwą tęczę. Na zdjęciach w naturalnym oświetleniu dopatrzymy się wielu kolorów, których nikt pewnie by się nie spodziewał :). Bardzo niepozorny i równie zaskakujący lakier.
Na zdjęciach widzicie dwie warstwy, chociaż lakier bardzo dobrze kryje już przy jednej. Druga zapobiega przed nierównomiernie rozłożonymi drobinami i bardzo delikatnie wzmacnia kolor.

Pomimo tego, że lakier pochodzi z tej samej serii co czerwony Illegal, nieco się od niego rożni. Jego konsystencja jest trochę gęstsza, choć wciąż lekka jak chmurka, no i przede wszystkim schnie bardzo szybko, pod tym względem zdecydowanie wygrywa z czerwonym poprzednikiem. Zmywa się bajecznie i nie farbuje płytki paznokcia. Miękki pędzelek, wspaniała konsystencja i trwałość to coś, za co bardzo szanuję te lakiery, a do tego konkretnego na pewno będę często wracać.
Lakiery dostępne są w niemieckich drogeriach DM oraz na lokalnych aukcjach internetowych. Za 11ml produktu zapłacimy ok 1,90 Euro, bądź 20+/- zł w sieci.

 
 It's time for a second one of sandy polishes that I got thanks to Kolorowy Pieprz and Tamit 24.
Confidential #050 also comes from the textured collection P2 Sand Style and ensures the nail surface effect similar to sand (although for me still closer to a fine sandpaper).
Both the bottle and brush are the same for the entire collection, so I will not dwell on them. The only visible difference is the color of the cap, a lot lighter and grayish shade in relation to the contents of the bottle. P2's color reproduction in the plastic cap is only moderately good, but I'm not too surprised.

Confidential is a very rich polish with a color difficult to describe. The base is graphite gray, with a clear tendency to catch dark blue tones. The bottle is dominated by the mass of diverse and golden glass fleck glitter that looses its brightness on the nail only in order to once again shine in the strong sun. In addition to the gold particles found in the base there's also some purple glitter, which is amplified by the color of the base forming a true rainbow. In the pictures taken in natural lighting you can notice many colors that no one probably would expect. :) Very modest and equally surprising varnish.
In the pictures you can see two layers, although the polish covers very well with one. The second prevents particles unevenly distributed and very gently enhances the color.

Although the varnish from the same series as Illegal red, it slightly differs from it. Its consistency is a little thicker but still light as a cloud, and, above all, it dries very quickly, in this respect definitely wins with its red predecessor. It comes off fabulously and does not stain the nail plate. A soft brush, great texture and durability are the qualities for which I respect these polishes, and for this one particular I will definitely keep coming back.



67 komentarzy:

  1. mam ten lakier ale jeszcze ani razu go nie użyłam, na lato wole jaśniejsze kolory ;) ale jest naprawdę piękny i wyjątkowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym się nie zastanawiał przed malowaniem nim paznokci latem. Będę sięgać przede wszystkim po niego w tym czasie, głownie dlatego, że niesamowicie rozbłyskuje w mocnym, naturalnym świetle. Chociaż generalnie glass flecki lepiej wyglądają w cieniu, tu faktura robi swoje mocno uwydatniając drobinki.

      Usuń
  2. Mocno kojarzy mi się z turmalinem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie okruchy z jego obróbki wyglądałyby podobnie:)

      Usuń
  3. Podoba mi się. Szkoda, że nie mam dostępu do P2.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na prawdę warto zaopatrzyć się w lakiery tej firmy jeśli masz taką możliwość. Popytaj, czy może ktoś ze znajomych nie wybiera się do Niemiec albo mieszka blisko niemieckiej granicy. Zawsze możesz kliknąć na allegro, ale trzeba się zastanowić czy warto przepłacać.

      Usuń
  4. Ładny i zupełnie niepodobny do tego co widać w buteleczce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, zdaję sobie sprawę, że wiele osób może z tego powodu zachwycać jak i rozczarować. Ale na bank wszystkich zaskoczy!

      Usuń
  5. ciekawy, ja chyba jednak wolę teksturę bez brokatów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się, na kremach powierzchnia jest zdecydowanie bardziej wyrazista, brokat i inne drobiny mocno ją zatracają :)

      Usuń
  6. Jest post, jest post ^.^ w końcu!!!
    Można się rozsiąść i zatopić w lekturze... relaks...

    Pięknie opisałeś ten lakier- 'konystencja lekka jak piórko': no dokładnie!!!
    piękny jest i świetnie u Ciebie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekka jak chmurka napisałem :P Ale w porządku, piórko też dobrze tu pasuje :) Przecież dopiero co był poprzedni post z czerwonym piaskiem ;) Potrzebuję trochę czasu do przetestowania trwałości lakierów, nie chcę zmywać ich na drugi dzień. Zwłaszcza, że czasem można nacieszyć się pełnym mani, podobnie jak w przypadku tego Confidential właśnie :)

      Usuń
    2. ale gafa :( przepraszam!! pamięć mnie zawodzi :/

      Usuń
    3. Tamit, uspokój się, natentychmiast!
      Nic się nie stało:)

      Usuń
  7. Nie mogę się zdecydować, które piaski wolę.. czy te z brokatem, czy te bez. Czy te jaśniejsze (bo się mniej brudzą), czy te ciemniejsze, bo bardziej do mnie pasują.. Na zdjęciach u Ciebie każdy wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co widziałem, to i jasne piaski (z ChG np) lubią się brudzić i płowieć, więc wszystko zależy przede wszystkim od środowiska w jakim przebywamy i od przedmiotów, z jakimi mamy kontakt. Z resztą wystarczy umyć dłonie i najczęściej możemy cieszyć się znów pierwotnym kolorem lakieru.
      Myślę, że musisz spróbować i tych kremowych jak i brokatowych piasków. Osobiście mogę Ci polecić Confidential, mi podoba się niesamowicie, ale to tylko kwestia gustu:)

      Usuń
  8. no właśnie co to się z Tobą dzieje, że teraz tak rzadko możemy Cię czytać?

    a lakier świetny, nawet się nad nim zastanawiałam, ale w końcu wzięłam tylko seductive ;) choć ten faktycznie ma fioletowe drobinki. wcześniej nie zwróciłam na to zupełnie uwagi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam zbyt wielu zdjęć przyszykowanych na zaś :P więc po prostu testuję i robię swatche tego, co akurat mam na paznokciach. Druga sprawa, że lakiery chyba mnie lubią, i trzymają się w większości ładnie do kilkunastu dni.

      Seductive jest genialnie skomponowanym lakierem, mam wielką nadzieję, że w przyszłości uda mi się go złapać, no ale Confidential również wpasował się w moje gusta, też na początku widziałem w nim tylko złoto.

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Mocne słowa! :D
      Na pewno warto po niego sięgnąć jeśli masz taką okazję

      Usuń
  10. Piękny jest! Szkoda, że go nie mam.
    Wreszcie coś napisałeś :P Chociaż chyba po raz pierwszy po Twoim opisie wyobraziłabym sobie coś innego niż w rzeczywistości. Nie wiem why.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać kuleją moje opisy, muszę nad tym popracować :)
      Chyba rzeczywiście zbyt mało pisałem o różnicy w wyglądzie w butelce i na paznokciu, to bardzo istotna sprawa. Mam nadzieję, że zdjęcia trochę maskują moje niedociągnięcia w opisie.

      Usuń
  11. widziałam jego zdjęcia w necie i myślałam paskud ale u ciebie ten lakier jest piękny nie wiem jak to zrobiłeś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam nie wiem, po prostu zdjęcia w dziennym świetle i na świeżym powietrzu w cieniu. W butelce wygląda zupełnie inaczej na paznokciach, na pewno warto przed zakupem przejrzeć kilka, a może nawet kilkanaście rożnych swatchy

      Usuń
  12. Kolor jest jak dla mnie wyjątkowy.. właściwie to mix kolorów;) Cudowny i niebanalny lakier:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowane szaleństwo kolorów, którego w butelce nie doświadczymy :)

      Usuń
  13. chyba go chcę, hmmmm... nie jestem pewna.

    OdpowiedzUsuń
  14. Moim skromnym zdaniem w buteleczce to istne lakierowe bóstwo za to na paznokciach zupełnie traci swój urok :( Mam mieszane uczucia co do niego i chyba musiałabym go sama ponosić, żeby podjąć ostateczną decyzję czy mi się podoba. Myślę, że to przez kolor bazy nie mogę się zdecydować bo z drobinkami jest wszystko w porządku. Sama nie wiem czy mam chciejstwo na niego czy nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście trudno jest się określić tylko na podstawie zdjęć. Gdyby lakiery te były dostępne również w polsce, za cenę podobną jak w DM to nie trzeba byłoby się długo zastanawiać, ale w sytuacji, gdy za butelkę przyjdzie nam zapłacić na Allegro ok 20zł... ciężko pozwolić sobie na zakup w ciemno.

      Usuń
  15. Czerwony z racji tego, że lubię ten kolor podoba mi się bardziej ale gdybym miała decydować się na jeden- wzięlabym ten za jego kolorową różnorodność, baza granatowa w wewnątrz tęcza dosłownie:)

    Jak zawsze świetny post, od ostatniego minęły wieki i już myślałam, że się nie doczekam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieki? przeszło tydzień :) Ale ten czas szybko leci.
      Dziękuję za miły komentarz, a lakier mogę Ci polecić, jeśli nie przeszkadza Ci różnica pomiędzy wyglądam w butelce i na paznokciu.

      Usuń
    2. Podoba mi się to co widzę u Ciebie na paznokciach, wiec mi nie przeszkadza:)

      Usuń
  16. Bardzo lubię Twoje opisy - ale przechodząc do sedna - lakier w buteleczce podoba mi się dużo bardziej niż na płytce paznokcia niestety :< Zbliżenia na paznokcie są tak duże, że ciężko mi jest wyobrazić sobie jak właściwie się prezentuje (wiem brzmi to jak szukanie dziury w całym, ale piszę szczerze swoje odczucia) Mnie ten kolor nie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :)
      Muszę przyznać, że jest duża różnica między wyglądem lakieru w butelce i na płytce paznokcia. Z drugiej strony wybrałem spośród wszystkich zdjęć te, na których najlepiej widać fakturę, w końcu to ona jest chyba najważniejsza, później skupiłem się na kolorze. Doceniam komentarz i może popracuję nad osobnym postem z mniej wykadrowanymi ujęciami, ale wówczas piaskowy charakter całkowicie się zatraci.

      Usuń
  17. Na paznokciu kojarzy mi się ze świerzo wylanym, mokrym asfaltem.
    Mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem słuszna uwaga, już to widzę :)
      Szkoda, że w asfalcie nie ma tylu różnokolorowych drobin, może jakby parę kolorowych butelek potłuc?:D

      Usuń
  18. piaski same w sobie stanowią mój obiekt westchnień, ale ten jakoś nie mówi do mnie. :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic straconego! Na pewno znajdziesz coś dla siebie wśród masy lakierowych ofert :)

      Usuń
  19. Kupiłam sobie nareszcie piaskową 58 od Golden Rose i zdecydowanie chcę więcej piasków! :) Ten ląduje na mojej chiejliście, ale przepłacać nie zamierzam (przynajmniej na razie), więc będę polować na znajomych wybywających na zagramanicę... ==' Zazdroszczę, że Ty już masz ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to zazdrościmy sobie na wzajem, bo piaskowy 58 od Golden Rose to mój konieczny musthave ze wszystkich piasków. Zawsze jak zaglądam do stoisk GR okazuje się, że seria Holiday jest mocno przetrzebiona. Pomijam fakt, że pojawiła się z ponad miesięcznym opóźnieniem :)

      Usuń
    2. :D Nie wiem, skąd jesteś, ale jeśli z Krakowa, to polecam podjechać do M1, tam jest sklep GR. Odkryłam tam ostatnio serię matowych lakierów, o której do tej pory jakoś nie miałam pojęcia... ==' Przy następnych zakupach na pewno upoluję też coś matowego :>
      Powodzenia w poszukiwaniach 58, jest tego warta :)

      Usuń
    3. No do Krakowa mam kawałek :P
      Mam lokalnie parę wysp i stoisk GR, ale dużo lakierów trafia tam z masakrycznym opóźnieniem, chociaż dla odmiany nowe kolory z serii Rich Color stały tam jeszcze przed oficjalną premierą. WTF? Dodatkowo czytam od niektórych blogerek o namiętnym podnoszeniu cen produktów gr na ich stoiskach, na szczęście jeszcze się z czymś takim nie spotkałem.

      Usuń
  20. ohhhh przyjęłabym taki piasek na klatę ^^

    OdpowiedzUsuń
  21. super iskrzący lakier mega śliczny

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny lakier :) Świetnie prezentuje się na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Urzekający!:) Zdecydowanie w Polsce brak drogerii DM...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ich drogerię to trudno u nas liczyć, ale chociaż gdyby same lakiery były lepiej dostępne to byłoby fajnie:)

      Usuń
  24. wygląda niesamowicie - faktycznie cudownie się mieni, aż ciężko oczy nacieszyć !! Sama się sobie dziwię że ten lakier razem z nr 020 czeka nadal na swoją kolej i jakoś nie mogę go tknąć, Twoje zdjęcia mnie zdecydowanie do tego zachęcają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie potrafiłem mu się oprzeć i wciąż nie potrafię :) Z takim podejściem coraz więcej go ubywa.

      Usuń
  25. super piaseczek:)
    p.s kolejna czytelniczka wita :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Gadanie! Ja tam lubię go i w butelce, i na paznokciach : DD
    Zastanawiam się czy kiedykolwiek powstanie piasek, który nie będzie mi się podobał! To dopiero wyzwanie : ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się jak musiałby wyglądać.
      Zdecydowanie gęsty i dłuuugo schnący. Mógłby dodatkowo odpryskiwać tego samego dnia. Jeszcze zastanawiam się nad kolorem :P

      Usuń
  27. śliczny jest! ja teraz maluję paznokcie numerem 60 strict :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no jest :)
      W ogóle piaski P2 jak dla mnie wciąż wygrywają pod każdym względem z coraz szerszą konkurencją:)

      Usuń
  28. Bardzo mi się podobają piaski z P2 szkoda, że w Polsce nie ma do nich właściwie dostępu poza aukcjami gdzie trzeba przepłacać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie, ceny na Allegro są trochę przesadzone :(
      Najlepiej zagadać z kimś znajomym mieszkającym przy niemieckiej granicy bądź umówić się z kimś, kto akurat wybiera się na zakupy do DM

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...