Black Spotted uważany jest, moim zdaniem błędnie, za pękacz. Jeśli nałożymy go prawidłowo to uzyskany efekt nie będzie miał nic wspólnego z popularnymi spękaniami, a bardziej z plamami oleju. Pędzelek jest płaski i trochę ciężko mi się nim operuje, zwłaszcza przy konsystencji tego lakieru. Jest wręcz wodnisty, nie pachnie jak żadne znane mi lakiery, a bardziej jak rozcieńczona farba akrylowa. Już w chwili nakładania możemy ujrzeć niesamowity efekt, który łatwo kontrolować grubością nakładanej warstwy (cienka- drobna siateczka, grubsza- mniej, ale większych "chlapnięć").
Pędzelek |
Fail :( |
OPI Black Spotted |
OPI Black Spotted |
Dodatkowo mam dla Was dwa zdjęcia, które może nie ukazują najlepiej uroku opisywanego lakieru, ale uzyskany efekt w połączeniu z intensywną czerwienią jest wg mnie oszałamiający i pisząc szczerze, zmysłowy :).
OPI Black Spotted na Wibo Extreme Nails 74 + czerwony brokat Safari |
Cena: 45-50zł / 15ml
Dostępny w drogeriach Sephora.
A dziękuję, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńEfekt dla mnie dziwaczny i intrygujący, ale jednak nie na tyle, by go kupić. Liczyłam na to, że pojawią się tańsze zamienniki, no ale się nie doczekałam...
No problemo :)
UsuńWiesz, że też jest to dla mnie zagadką? Myślałem, że wszyscy producenci rzucą się na wypuszczenie swoich odpowiedników, albo chociaż samo OPI wypuści inne kolory, ale temat dziwnie ucichł.
Uwielbiam Black Spotted! I serio był dostępny w POLSKIEJ Sephorze?
OdpowiedzUsuńTak:) też mnie to zaskoczyło, po zakupie poszukałem w sieci i okazuje się, że dostępny był (kto wie, może gdzieś jeszcze jest) w większości polskich Sephor.
UsuńMój egzemplarz pochodzi w dodatku z małego miasta, hehe.
A czy to normalne, że ja dopiero u Ciebie dowiaduję się, że takie coś w ogóle istnieje?? :D
OdpowiedzUsuńBoje się zaprzeczać :D
Usuńno i po co mi o nim przypomniałeś ;p zapomniałam o nim ;p
OdpowiedzUsuńWinę zrzucam na Mad As Hatter ;) Ale ciekawy jestem Twojej opinii i na pewno ciekawszych zdjęć tego OPIka.
Usuńjakich zdjęć, ja go nie mam i zapomniałam, że istniał a teraz sobie przypomniałam i znowu chcę ;p
UsuńKurcze, a myślałem, że masz gdzieś w magazynie i osłoczujesz na swoim blogu :( .
UsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńwow :D naprawdę ciekawy lakier nam dziś zaprezentowałaś :) podoba mi sie efekt jaki nim uzyskujemy ;d
OdpowiedzUsuńŁeś, łeś.
OdpowiedzUsuńMoże uda mi się odtworzyć ten efekt w domowych warunkach i niższym kosztem. Jeśli się uda- poleci na bloga:)
jak ja bardzo go chcę!!!
OdpowiedzUsuńświetny jest <3
dziękuję za życzenia! ;)
Cieszę się, że się podoba :)
UsuńPolecam przeszukać lokalne Sephory, może coś się ostało.
Efekt ciekawy, ale cena powalająca. To samo uzyskamy metodą wodną, gdy na plamy lakieru pryśniemy oliwką do dłoni :) taniej wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńA tego nie próbowałem :D Chodzi mi coś innego po głowie, ale Twój pomysł z chęcią zweryfikuję. Dzięki:)
UsuńCena lakierów OPI jest czymś, czego prędko nie przeskoczę. W sumie nawet nie wiem czy chcę.
super to wygląda. Pierwszy raz widzę ten lakier. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
Usuńpierwszy raz widzę takie cudeńka ! niebiański efekt !
OdpowiedzUsuń