Dziś przybywam z lakierem zasugerowanym przez Mad i e-Justyn.
Chunky Holo to niezwykle urokliwa seria lakierów firmy Kleancolor. Cała kolekcja składa się z 9 kolorów i pochodzi z regularnej oferty producenta. Kolory, które mam nie różnią się między sobą właściwościami, więc zakładam, że te są identyczne w przypadku reszty lakierów.
Chunky Holo Purple z nr 234 to drobne, 0,5mm sześciokątne flakies, zatopione w bardzo transparentnej, fioletowej bazie. "Flejksy" należą do tych najzwyklejszych, tj. pomarańczowych, mieniących się na zielono i niebiesko wraz ze zmianą kąta padania światła. Dlaczego więc "Holo", skoro efekt nie ma wiele wspólnego z lakierami holograficznymi? Pewnie chodziło o podobieństwo do zjawiska hologramu. Szkoda, że uzyskanie podobnego efektu na paznokciach wymaga tony cierpliwości. Miło, że pędzelek jest w miarę szeroki i miękki, ale gęsta i żelowa konsystencja lakieru skutecznie uniemożliwia nałożenie grubszych warstw. Trudno się nim pracuje i jedynym wyjściem jest aplikacja maksymalnie cienko. Lakier łatwo się zapowietrza i prawie w ogóle nie schnie. Nawet na następny dzień nie trudno o odgniecenia. Wątpię też, czy można uzyskać pełne krycie, nawet najgorszemu wrogowi nie życzę nakładania 4 lub więcej warstw :P. Pocieszający jest fakt, że nie stanowi problemu podczas zmywania.
Najlepszy efekt otrzymamy kładąc Chunky holo na czarne lakiery, ale wówczas każdy wygląda dokładnie tak samo. Na pierwszych zdjęciach widzicie Chunky Holo Purple solo oraz również na białym lakierze- efekt marny, ale widać jak bardzo transparentna jest fioletowa baza, mimo 3 cienkich warstw. Na pozostałych zdjęciach Holo Purple na fiolecie od Butterfly.
 |
Pędzelek |
|
|
3 warstwy solo:
Chunky Holo Purple w słońcu:
Chunky Holo Purple w cieniu:
Zoom:
Jak widać na zdjęciach lakier wysycha do połysku, a najintensywniejszy efekt zmiany kolorów zaobserwować można w cieniu. Powierzchnia nie jest może idealnie gładka, ale mi nie przeszkadza. Cała seria Chunky Holo ma jedną bardzo interesującą cechę- zapach. Wiem, że niektórym przeszkadza, ale ja do tej grupy nie należę. Jest to sztuczny, słodki, trochę benzynowy i bardzo ciężki zapach. W każdym razie nie spotkałem się z lakierami o podobnej woni. Mi się podoba :)
Na koniec niespodzianka: moje pierwsze lakiery Colour Alike, zdobyte dzięki Mad :)
 |
118 Diskorelaks, 212 Graficiarz, 452 Szara Migotka, 458 Stalowe Nerwy, nr 474 Sen Olimpii, nr 475 Szarość Dnia |